Cała treść

Żółte światło, hamuj zamiast przyspieszać – ten system ma cię na oku

Z Piotrem Bardadynem – Dyrektorem Sprzedaży w firmie Neurosoft, która w kooperacji z Instytutem Badawczym Dróg i Mostów została laureatem tegorocznego konkursu ‘’Lider ITS’’ w kategorii ‘’Najlepszy produkt’’, rozmawiamy o Systemie NeuroCar RedLight, jego działaniu, innowacyjności oraz wpływie na poprawę bezpieczeństwa.

Piotr Bardadyn podczas V Polskiego Kongresu ITS

Paulina Modelewska: Co to jest Sytem NeuroCar RedLight i jak długo trwały prace nad jego realizacją?

Piotr Bardadyn: System NeuroCar RedLight to system służący do automatycznej kontroli przejazdu na czerwonym świetle. System ten pozwala zidentyfikować pojazdy, które nie dostosowują się do przepisów ruchu drogowego. Identyfikuje te przejazdy, które miały miejsce po włączeniu się fazy czerwonego światła. Proces polega na automatycznej selekcji właściwych fragmentów obrazu wideo i sporządzenia z tego dokumentu ze zdjęciami. Dane z pieczęcią czasu i poświadczeniami bezpieczeństwa zawarte w pliku XML, zostają przesłane do dedykowanego odbiorcy.
Prace nad komponentami do NeuroCar RedLight trwają już ponad 20 lat czyli od początku powstania firmy Neurosoft. System wykorzystuje technologie sieci neuronowych, czyli sztucznej inteligencji. Polega to na użyciu algorytmów przetwarzających informacje bezpośrednio z obrazu wideo. Obraz kamer skierowanych np.: na skrzyżowanie podlega natychmiastowej obróbce pod kątem wyspecyfikowanych kryteriów.
Do czołowych technologii Neurosoftu, nad którymi pracujemy należy przetwarzanie języka naturalnego oraz właśnie przetwarzanie obrazów cyfrowych. W obu przypadkach zastosowanie znajduje użycie sieci neuronowych jako technologii nadrzędnej. Chciałbym zaznaczyć, że właścicielem komponentu MMR (ang. make and model recognition) systemu jest wraz z Neurosoftem Instytut Badawczy Dróg i Mostów. Projekt był współfinansowany przez UE. Mimo że kwota dofinansowania była siedmiocyfrowa, niezbędny okazał się wkład własny w postaci istniejącej infrastruktury projektu Connect. Nad technologią rozpoznawania marki i modelu pojazdów pracowaliśmy niespełna dwa lata. Warto podkreślić, że System NeuroCar RedLight to w stu procentach polska technologia.

Paulina Modelewska:  Jak działa ten system?

Piotr Bardadyn: System opiera się tylko i wyłącznie na wideodetekcji co oznacza brak konieczności ingerencji w nawierzchnię drogi i integracji ze sterownikiem sygnalizatora. Oprócz sprzętu wizyjnego, sterownika czyli komputera przemysłowego, a także modułu komunikacyjnego, który zgromadzone dane przesyła dalej, nie wykorzystuje żadnych dodatkowych elementów, które ingerowałyby w istniejącą infrastrukturę. Zainstalowana w odległości kilkudziesięciu metrów od skrzyżowania kamera rozpoznaje fazę świetlną po kolorze oraz lokalizacji świateł i notuje to z pieczęcią czasową co do milisekundy. Jeśli podłączony do kamery komputer zidentyfikuje kolor czerwony, kamera zaczyna się baczniej przyglądać, czy jakiś samochód nie usiłuje przejechać w tym czasie przez skrzyżowanie. Dodatkowe kamery zamontowane nad pasem ruchu rozpoznają numer rejestracyjny pojazdu, jego markę i kolor. Dokumentowanie zdarzenia rozpoczyna się w momencie wykrycia wykroczenia przez kamerę poglądową. Nagrywana sekwencja wideo zawiera również dane bezpośrednio poprzedzające wykroczenie. Raport o wydarzeniu jest transmitowany na bieżąco do systemu centralnego, skąd jest przekazywany odpowiednim służbom i przechowywany jako dowód. System jest w stanie wygenerować alerty w trybie on – line do odczytu na smart phone’ach. Ponadto automatyzuje proces tworzenia dokumentacji wykroczenia, dołączając sygnaturę czasową, zdjęcia poglądowe, rozpoznanie typu, marki i tablic rejestracyjnych oraz nagranie wideo przedstawiające całe zdarzenie.

Paulina Modelewska: Czy są jakieś ograniczenia prawne w stosowaniu tego sytemu?

Piotr Bardadyn: Jeśli chodzi o zatwierdzenie typu certyfikacji tego urządzenia to nie, ponieważ jest to urządzenie, które poprzez swoje funkcjonowanie niczego nie mierzy, a jedynie rejestruje i wysyła dane. System NeuroCar RedLight nie jest urządzeniem pomiaru prędkości tylko urządzeniem, które dokumentuje zaistnienie określonego faktu, zdarzenia.

Paulina Modelewska: Na czym polega jego innowacyjność?

Piotr Bardadyn: Innowacyjność tego sytemu polega na tym, że bazuje on wyłącznie na wideodetekcji. Ponadto system jest rzadko spotykanym na rynku urządzeniem, które prowadzi detekcję tak wielu parametrów sczytywanych z kamer pomiarowych. Fakt ten wysuwa naszą firmę daleko przed szereg dostępnych technologii. Identyfikacja pojazdu po tak wielu parametrach (typ pojazdu, marka, model oraz jego kolor) tylko i wyłącznie na podstawie kilku klatek obrazu z kamery wideo sprawia, że jesteśmy innowacyjni na skalę globalną. Testy jakie przeprowadzono na systemie NeuroCar RedLight, na torze testowym Transport Research Laboratory w Anglii pokazały, że jesteśmy jedyną firmą, która jest w stanie dostarczyć tego typu rozwiązanie na poziomie komercyjnym. Ponadto wykorzystanie możliwości śledzenia pojazdów z obrazu kamery tzw. car trackingu, powiązane z technologią wirtualnej pętli indukcyjnej powoduje, że jest to rozwiązanie bardzo nowoczesne.

Paulina Modelewska: Polska posiada jeden z najwyższych współczynników śmiertelności w wypadkach drogowych w UE, w jakim stopniu proponowany przez firmę Neurosoft system przyczyni się do zwiększenia bezpieczeństwa na drogach?

Piotr Bardadyn: Według oficjalnych danych Komendy Głównej Policji w ubiegłym roku w wyniku przejazdu na czerwonym świetle miało miejsce ponad 400 wypadków. Odnotowano w nich blisko 700 rannych i około 30 ofiar śmiertelnych. Nie mamy jeszcze oficjalnych danych statystycznych dotyczących poprawy bezpieczeństwa dzięki naszemu systemowi. Niemniej jednak z naszych obserwacji wynika, że w miastach, w których system już działa liczba przejazdów na czerwonym świetle spadła o 70%.

Paulina Modelewska: Na jakim poziomie kształtują się koszty wdrożenia takiego systemu?

Piotr Bardadyn: Nie chciałbym mówić o bezpośrednich kosztach ponieważ są one uzależnione od różnych czynników związanych z jego instalacją. Koszty generuje doprowadzenie zasilania, są one związane z konstrukcjami wsporczymi dla kamer poglądowych (pomiarowa może być montowana na wysięgniku sygnalizatora), jak też pozwolenia na instalację, zajęcie pasa ruchu, itp. Ponadto, koszt uzależniony jest od tego jak bardzo rozbudowany jest system.
Przybliżony koszt instalacji takiego systemu to około 100 tys. zł. Należy pamiętać, że system ten, jak każdy inny, wymaga serwisowania. W tym miejscu warto zaznaczyć, że nasza firma daje 3 lata gwarancji, podczas których prowadzimy zarówno serwis techniczny systemu, polegający np. na wymianie zepsutej kamery, jak i serwis zdalny – polegający na monitoringu stanu i warunków pracy urządzeń. W przypadku drobnych dysfunkcji poprawiamy je nie odchodząc od biurka.

Paulina Modelewska: Gdzie do tej pory został wdrożony system i jakie są efekty jego działania?

Piotr Bardadyn: Do tej pory system został wdrożony w dwóch miastach: w Lubinie i Jeleniej Górze, gdzie system już zbiera dane i gromadzi je na zewnętrznych serwerach. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie nastąpi jego pełne uruchomienie. Ustawodawca daje nam czas 6 miesięcy na wystawienie mandatu za wykroczenie. System NeuroCar RedLight jest urządzeniem, które zapewniając bezpieczeństwo przynosi także wpływy finansowe do budżetu miasta. Zwłaszcza w pierwszym okresie działania kiedy skala wykroczeń jest wciąż duża.

 

(Źródło: www.youtube.com)