Rower to dziś coraz popularniejszy środek transportu. To także pewien styl życia. Z roku na rok rośnie liczba użytkowników rowerów, którzy korzystają z niego w codziennym przemieszczaniu się, jak i w czasie wolnym, spędzając aktywnie czas.
Górnośląski Związek Metropolitalny od 2013 r. prowadzi prace nad tworzeniem warunków do rozwoju polityki rowerowej w Metropolii „Silesia”. Wciąż bowiem brak jest rozwiązań systemowych i wspólnych dla miast członkowskich GZM, mimo, że od kilku lat miasta indywidualnie realizują różnego typu działania w zakresie upowszechniania ruchu rowerowego.
Sukcesywnie powstają ścieżki rowerowe, specjalne śluzy dla bezpiecznego przejazdu, a gdzieniegdzie stojaki na rowery. Pod tym względem długości tras rowerowych do liderów należą Gliwice, Zabrze, Tychy, Chorzów i Katowice (od 95 do 40 km – stan na 2013 r.) oraz bez wątpienia Jaworzno, które posiada najdłuższą sieć tras rowerowych, wliczając w to liczne dukty leśne. Bardzo aktywna w upowszechnianiu roweru jest również Dąbrowa Górnicza, prowadząca swą politykę rowerową m.in. w oparciu o własne Studium Głównych Tras Rowerowych. Co jednak się dzieje, kiedy mamy zamiar przemieścić się rowerem pomiędzy dwoma i więcej miastami? Nie zawsze jest to możliwe. Podstawowe powody są trzy: brak ciągłości trasy, kończącej się przy granicy miasta, brak możliwości zaparkowania własnego roweru lub też brak możliwości skorzystania z tzw. roweru publicznego, który daje swobodę w krótkotrwałym przemieszczaniu się i zachęcałby do osiągania celu podróży różnymi środkami transportu, którego jednym z elementów jest właśnie rower.
Dlatego też zamierzeniem GZM jest możliwie kompleksowe ujęcie tych kwestii w postaci trzech wzajemnie dopełniających się opracowań, będących podstawą do dalszego inwestycyjnego działania. Jedno jest w przygotowaniu, a dwa dokumenty już zostały wykonane.
Spośród nich kluczowym dla powszechnej promocji roweru jako środka transportu miejskiego jest Koncepcja Metropolitalnego Systemu Wypożyczalni Rowerów Publicznych. To pierwsze na tak dużą skalę opracowanie obejmujące swym zasięgiem wszystkie 14 miast Metropolii „Silesia”. Wskazuje m.in. podstawowe ramy organizacyjno-finansowe dla stworzenia takiego systemu oraz zawiera techniczne wskazania w zakresie rodzajów stacji wypożyczalni, ich liczby oraz rozmieszczenia w miastach. Proponuje się m.in. powołanie operatora systemu, zwanego roboczo GZM Bike. Miałby on zarządzać systemem, który został opracowany w dwóch wariantach ze względu na wielkość zadania. W wariancie docelowym, przewiduje się lokalizację 1525 stacji i ponad 10,5 tys. rowerów, a w pośrednim zakłada się niemal 1300 stacji i ponad 7 tys. rowerów. Odpowiednio też różny jest jednorazowy koszt inwestycyjny inicjujący system: to ok. 37 mln lub 22,5 mln zł. Bez wątpienia na pierwszy rzut oka dane te mogą szokować. To jednak efekt skali, który staje się zupełnie realny, kiedy spojrzymy na udział pojedynczego miasta, którego udział w systemie jest zróżnicowany, m.in. w zależności od ilości i rodzaju stacji. Aby system mógł powstać i zadziałać konieczna jest jednak wspólna zgoda na działanie i możliwe jednoczesne rozpoczęcie prac. W przeciwnym razie powstaną pojedyncze „wyspy” ograniczone granicami poszczególnych miast.
Dla racjonalizacji kosztów, w imieniu wszystkich gmin GZM, powinno zostać przeprowadzone jedno postępowanie przetargowe na dostawę elementów systemu oraz jego zarządzanie w imieniu wszystkich gmin GZM. Jednostką za to odpowiedzialną mógłby być GZM z uwagi na swój ponadlokalny charakter.
Jednym z doradców pracujących przy tym opracowaniu był Olivier Schneider, francuski ekspert ds. polityki rowerowej z Europejskiej Federacji Cyklistów. Jak podkreślił „Rower jako środek transportu jest odtwarzany we Francji od 15-20 lat. Zalety tego są już zauważalnie. Odnosi się to nie tylko do ochrony środowiska, gdzie poprzez mniejszą ilość przejazdów samochodami zmniejsza się emisja spalin, czy też do oszczędności przestrzeni, umożliwiając zaparkowanie kilku rowerów w miejscu jednego auta. Ma to pozytywny wpływ na lokalny mały biznes. Rower staje się czynnikiem aktywizacji dzielnicowego handlu, gdyż jadąc rowerem robię zakupy mniejsze, częściej i blisko miejsca zamieszkania”. Dodał także, że nie bez znaczenia jest fakt, że rower jest kilkakrotnie szybszym środkiem transportu wobec pieszego, to oczywiste, ale także wobec samochodu przemieszczającego się po zatłoczonych ulicach miast.
Powstał już dokument, który rekomenduje m.in. wskazówki i rozwiązania techniczne w zakresie kształtowania tras i ścieżek rowerowych. Kończy się też praca nad „Metropolitalnym studium systemu tras rowerowych dla GZM”, które ma zaproponować sieć powiązań rowerowych pomiędzy miastami Metropolii.
(Źródło: Górnośląski Związek Metropolitalny)