Cała treść

Finał konkursu na polski samochód elektryczny coraz bliżej

Koncepcja polskiego samochodu elektrycznego zaczyna nabierać realnych kształtów. Konkurs organizowany przez ElectroMobility Poland, który ma wyłonić projekt nadwozia jest już w końcowej fazie – jury wybrało projekty, które zmierzą się w finale.
– Szukamy małego miejskiego auta elektrycznego, wpisanego w ogólnoświatowe trendy miasta przyszłości. Chcemy, żeby był bezpieczny, wygodny i przyjazny w użytkowaniu oraz łatwy do zaparkowania. Oczywiście ma być także ekonomiczny – mówi Maciej Kość, Prezes spółki.
Obrady jury konkursu trwały dwa dni. Każdy uczestnik miał szansę zaprezentować swój pomysł przed jurorami, a następnie musiał zmierzyć się z pytaniami dotyczącymi ergonomii, bezpieczeństwa czy technologii zbudowania przyszłego pojazdu. Z 15 prezentowanych przez projektantów wizualizacji nadwozia jurorzy ostatecznie wybrali 9 finałowych prac.
Łukasz Myszyński – JUNIOR
Damian Woliński – SE1
Sebastian Nowak – Be-E
2sympleks sp. z o. o. – PIX
Andrzej Bożek – samochód aglomeracyjny
Mariusz Nadolny – Ylectron
OneOneLab – Design Studio – LYNX
Mateusz Tomiczek – Concept Curie
Soul&Mind – Brand Design sp. z o. o. – Concept car
Jak przyznaje przewodniczący Jury – dr hab. Andrzej Muszyński z PIMOT zadanie jurorów nie należało do najłatwiejszych, bo szukano przede wszystkim świeżych pomysłów. – Kryteria, którymi się kierowaliśmy dotyczyły wartości estetycznych projektu, jego nowatorskiego charakteru, również odwołania się do polskości, ale też innowacyjności, głównie w zakresie formy.
Wśród finałowych prac znalazły się projekty inspirowane na przykład upierzeniem bociana – jak projekt firmy Soul&Mind, czy wprost nawiązujące do polskiego dorobku naukowego, jak Concept CURIE. Autor tego projektu Mateusz Tomiczek tłumaczy: – Staramy się czerpać z tego, co mamy w Polsce – we wnętrzu proponujemy odwołania do kolorystyki bursztynu, lnu i drewna dębowego, które są bardzo charakterystyczne dla naszego kraju i tym powinniśmy się chwalić.
Startujący w konkursie podkreślali, że samochód musi budzić dobre emocje. Taki w zamierzeniu jest koncept LYNX. – W wolnym tłumaczeniu ”lynx” oznacza rysia. Dlaczego? Niepokoiło nas, że wszystkie nowe projekty pojazdów elektrycznych są bardzo zimne w odbiorze. Jeśli chcemy zachęcić ludzi do kupna pojazdów elektrycznych, powinniśmy to robić w inny sposób. LYNX został zaprojektowany po to, żeby stał się przyjacielem domu, żeby ludzie zaraz po zakupie nadawali mu imię. – mówi Jacek Chrzanowski z OneOneLab Design Studio.
Czy Polacy polubią pojazdy elektryczne i zaczną one lawinowo przybywać na polskich drogach? Minister Energii Krzysztof Tchórzewski jest optymistą – Jestem przekonany, że chociażby administracja będzie systematycznie przechodziła na samochody elektryczne – to już nie jest deklaracja, a pewność. Ustawa o elektromobilności zakłada, że floty samochodowe będą systematycznie wymieniane na elektryczne.
Przed uczestnikami konkursu kolejne zadanie – dopracowanie projektów na podstawie wskazówek, otrzymanych od jurorów. Mają na to czas do połowy września. Wtedy nastąpi rozstrzygnięcie konkursu EMP i wybór laureatów.
(Źródło: Electromobility Poland)